OSWIADCZENIE KS. PROBOSZCZA

Oświadczenie ks. Proboszcza W związku z rozwieszaniem przy naszym kościele apeli pod hasłem STOP PROFANACJI JEZUSA, informuję Parafian, co następuje: 

1. Podczas przysięgi składanej przy obejmowaniu parafii, wypowiedziałem słowa: Przyjmuję z religijnym posłuszeństwem woli i umysłu naukę głoszoną przez Papieża, czy też przez Kolegium Biskupów sprawujących autentyczny Urząd Nauczycielski. Będę zachowywał z chrześcijańskim posłuszeństwem to, co ogłaszają Pasterze jako autentyczni nauczyciele i stróże wiary, oraz postanawiają jako rządcy Kościoła. Będę zachowywał nienaruszony depozyt wiary, będę go wiernie przekazywał i objaśniał oraz będę odrzucał wszelkie doktryny jemu przeciwne. Zatem moim obowiązkiem jest stać na straży wierności Kościołowi i dbania o Jego jedność. 

2. Przypominam zatem, że podstawą naszej wiary jest Słowo Boga objawione w Jezusie Chrystusie i spisane na kartach Pisma Świętego oraz przekazane przez Tradycję Kościoła. Żadną miarą podstawą wiary nie mogą być jakiekolwiek objawienia prywatne, nawet zatwierdzone przez Kościół. 

3. Przyjmowanie Komunii Św. na rękę nie jest i samo w sobie nie może być profanacją Jezusa, tym bardziej, że jest to jedna z form przyjmowania Najświętszych Postaci podana nam i zatwierdzona przez Kościół. 

4. Kościół wyraźnie wyjaśnia, jak należy przyjmować Komunię Św. na rękę, tworząc ze skrzyżowanych rąk formę krzyża, a następnie ze czcią i szacunkiem spożyć Hostię, będąc świadomym, że jest to żywy, prawdziwy i obecny wśród nas Chrystus. 

5. Każda profanacja rodzi się w sercu, a jej źródłem jest nienawiść, dlatego przyjmowanie Komunii Św. czystym, otwartym i kochającym sercem nigdy nie może być profanacją, jakkolwiek byśmy ją przyjmowali. 

6. Jest też prawdą, że patrząc na zachowanie osób przyjmujących Komunię Św. na rękę często sam jestem zdumiony i zgorszony widząc, jak traktuje się Ciało Jezusa. Przyjmowanie Komunii Św. niedbale, bez jakiegokolwiek szacunku, może być na granicy profanacji. Nie jest nią tylko dlatego, że profanacja musi być świadoma, a przyjmowanie Jezusa w sposób niechlujny jest często wyrazem bezmyślności. 

7. Reasumując, jeszcze raz przypominam, że obie formy, tzn. do ust i na rękę, są podane w nauczaniu i tradycji Kościoła i dlatego mając wybór dbajmy, abyśmy nie sprofanowali Jezusa naszym niegodnym, czy też świętokradzkim Go przyjmowaniem. Ks. Grzegorz Klimkiewicz proboszcz